Od pierwszych dni życia dziecka opiekujesz się nim najlepiej jak potrafisz i starasz się realizować jego potrzeby. Ubierasz, kąpiesz, przewijasz i karmisz – ale czy wiesz, że poza zaspokojeniem głodu fizycznego odżywiasz dziecko również emocjonalnie? I tak, jak w przypadku diety cały pokarm przekształca się w energię, jednak zarówno w żywieniu, jak i w życiu są lepsze oraz gorsze wybory.
Identycznie jest z dokładnie każdym zdaniem, które trafia do naszego dziecka – może zamienić się w dobrą i pozytywną energię lub zupełnie odwrotnie w energię negatywną, która końcowo mu szkodzi. Wszystkie słowa rodzica zapisują się bardzo głęboko w psychice dziecka i wpływają na jego późniejsze życie.
Czy da się zatem „zaprogramować” umysł dziecka pozytywnie?
Dziecko rodzi się w poczuciu wolności i z głęboką świadomością tego, co mu się należy. Od pierwszych dni życia bardzo mocno komunikuje swoje potrzeby i żąda ich realizacji przez opiekuna. Dzieci mają o wiele więcej wrodzonej wiary w siebie, swoje możliwości i nie boją się otaczającego ich świata, bo chcą, żeby ich pragnienia zostały zaspokojone i jest to dla nich najważniejsze. Dopiero kiedy rosną, okazuje się, że świat wcale nie jest tak idealny i dowiadują się, że wiele rzeczy jest „nie dla dzieci”. Umysł małego człowieka w miarę jego rozwoju jest „programowany” w określony sposób, ale również poznaje niebezpieczeństwa i uczy się ograniczeń.
Oczywiście rolą każdego rodzica jest przede wszystkim zagwarantowanie dziecku bezpieczeństwa i to bardzo ważne, żeby nasze pociechy poznawały świat, ale nie oznacza to, że mają wkładać ręce do ognia, by przekonać się co to poparzenie. Warto jednak unikać w swoich wypowiedziach do dziecka zdań typu: „tak nie rób”, „tego nie dotykaj”. „nie zadawaj tylu pytań”, „uważaj, bo spadniesz”, „bądź grzeczny”, „to Ci się nie uda”, „tego sam nie zrobisz” itp.
Często to dla nas trudne, bo czasami odruchowo chcemy uchronić dziecko przed niebezpieczną sytuacją, ale jednocześnie umniejszamy jego możliwości. Dziecko musi uczyć się nowych rzeczy, a my powinniśmy je w tym wspierać i często po prostu sami w nie mocno wierzyć. Oczywiście są sytuacje wyjątkowe, w którym bez dyskusyjnie trzeba reagować natychmiast np. jeżeli dziecko nagle wybiega na ruchliwą ulicę, czy wychyla się przez okno na dużej wysokości. Jednak w większości przypadków, gdy zagrożenie jest znikome, warto pozwolić na samodzielne próby w różnych czynnościach czy nie wyręczać dziecka w zadaniach domowych tłumaczeniem, że „sama zrobię to lepiej”. Niestety właśnie takie komunikaty w umyśle naszego dziecka zakorzeniają się najmocniej i na bardzo długo. Tymczasem motywowanie pozytywne, zapewnienie o swojej wierze w możliwości dziecka, czy zwyczajne zaoferowanie swojej pomocy zamiast zakazów przyniesie nam długofalowo o wiele więcej korzyści.
Musimy również zwrócić uwagę na to, jakie słowa wypowiadamy do innych osób i co na co dzień słyszy nasze dziecko, bo również zdania opisujące rzeczywistość mogą w przyszłości odbić się na jego dorosłym życiu. Przykładem jest opisywanie sytuacji finansowej- dziecko, które żyje w ciągłych komunikatach „na to nas nie stać”, „nie mamy pieniędzy”, „to jest dla nas za drogie” – w przyszłości najczęściej staje się dorosłym, który ma zaburzoną relację z pieniądzem i nawet jeżeli niczego mu nie brakuje to wciąż żyje w przekonaniu, że ciągle ma za mało zarówno pieniędzy, jak i rzeczy materialnych.
Możemy jednak bardzo pomóc naszemu dziecku już od jego najmłodszych lat. Jeżeli będziemy używać afirmacji względem dziecka i nauczymy je, jak samo ma formułować i wykorzystywać afirmacje w praktyce to stanie się to nawykiem i rzeczywiście będziemy mieć „pozytywnie zaprogramowane” dziecko, które wyrośnie na odważnego i pełnego dobrej energii dorosłego.
Dziecięce afirmacje – jakie mają korzyści i jak zacząć je stosować?
Afirmacje są bardzo skutecznym sposobem na pozytywne zaprogramowanie podświadomości. Są to często zdania, które powtarzane regularnie przynoszą ogromne korzyści i potrafią zająć miejsce niepewności czy lęków. Finalnie jest to całkowita zmiana sposobu myślenia, w którym negatywną energię zastępujemy tym, co pozytywne.
Mogą one dotyczyć wielu sfer naszego życia – od rozwoju osobistego, przez kwestie związków, rodziny czy sprawy zawodowe / finansowe. Natomiast w przypadku dzieci odgrywają kluczową rolę. Myślenie pozytywne może zwyczajnie wejść w nawyk i zmienić całe życie dziecka i jego podejście do wielu spraw, ale także buduje pewność siebie i ogromną wiarę w swoje możliwości. Dziecko, u którego afirmacje są częścią codzienności, ma więcej odwagi i o wiele większe poczucie sprawczości.
Stosując afirmacje, musimy pamiętać o używaniu ich w czasie teraźniejszym np. „Zawsze potrafię realizować cele i odnoszę sukcesy” zamiast „Będę realizować swoje cele i odniosę sukces”, ponieważ nasza podświadomość nie zna czasu przyszłego. Poza tym nie zna także zaprzeczeń np. sformułowanie „Nie jestem biedny” odczytuje jako „Jestem biedny”. Dlatego tak ważne jest używanie stwierdzeń pozytywnych i wyłącznie w czasie teraźniejszym.
Oczywiście samo powtarzanie tych słów nie jest już kluczem do sukcesu, bo musimy skupić się jeszcze na mocnej wierze w to, co mówimy. Konieczne jest przywołanie odpowiednich uczuć, a często także wyobrażeń. Świetnym przykładem jest tutaj odchudzanie. Wiele osób tkwiących w błędnym kole odchudzania powtarza sobie „Będę chuda, będę się zdrowo odżywiać i będę uprawiać sport”, a w momencie, w którym pojawiają się odstępstwa od diety, wyzywają same siebie. Odwrócenie tego biegu i wiara w to, że „jestem szczupłą, aktywną osobą i zdrowo się odżywiam” o wiele szybciej doprowadzi nas do celu. Jednak musimy w to uwierzyć. I czasami jest to o wiele trudniejsze niż trzymanie się diety.
Dziecko natomiast na starcie swojego życia jest wolne od wszelkich przekonań, więc wierzy rodzicom niemal w każdą rzecz, którą od niego usłyszy. Jeżeli powiemy mu, że Święty Mikołaj przynosi prezenty, to nam uwierzy, jeżeli powiemy mu, że po ząbek przyjdzie Wróżka Zębuszka to uwierzy, a jeżeli powiemy mu, że jest ważne i zasługuje na miłość takim, jaki jest – to również uwierzy.
Dlatego mamy tak ogromny wpływ na to, jak nasze dziecko będzie postrzegać siebie w przyszłości, a przede wszystkim jak będzie się zwracać samo do siebie. Nasze myśli bowiem nigdy nie pozostają bez echa dla naszej podświadomości. I to, czy stając przed ważnym egzaminem, nasze dziecko pomyśli: „Zawsze zdaję wszystkie egzaminy i nie stresuje mnie to” czy „Jestem beznadziejny, nie dam sobie rady” w dużej mierze będzie zależało od tego, co zawsze słyszało od nas.
Jak używać afirmacji?
Kluczem do skutecznych afirmacji jest to, żeby często je powtarzać. Najlepsze efekty dają właśnie te afirmacje, które powtarzamy wiele razy w ciągu dnia. I oczywiście naszemu dziecku powinniśmy od urodzenia przypominać i powtarzać te najważniejsze rzeczy typu „Jesteś dla mnie ważny”, „Kocham Cię takiego, jakim jesteś”, „Jesteś wystarczający”, czy „Jesteś dobrą osobą / przyjacielem”.
Ważne jednak jest to, żeby docelowo dziecko potrafiło wypowiadać te słowa samo do siebie. Tylko człowiek, który kocha i akceptuje siebie, może rzeczywiście być szczęśliwy w dorosłym życiu.
W przypadku mniejszych dzieci musimy uczyć je po prostu powtarzania „dobrych rzeczy” o sobie. Warto robić to w ciągu dnia lub wprowadzić taką rutynę przed snem. Dziecko może wtedy powtarzać po nas, np. kocham siebie, mam w sobie dużo siły, jestem mądry, jestem odważny. Codzienne powtarzanie takich słów o sobie nie tylko sprawi, że dziecko w nie uwierzy, ale także zakorzenią się one bardzo głęboko w podświadomości.
W przypadku większych dzieci – takich, które potrafią już czytać i pisać – świetnym rozwiązaniem jest stworzenie kart afirmacji. Możecie wcześniej przygotować karty, na których znajdą się te „dobre myśli” i codziennie rano losować jedną, które dziecko będzie powtarzać cały dzień.
Warto też umieścić afirmacje w widocznym dla dziecka miejscu np. na lodówce czy na lustrze w łazience albo na przedmiotach codziennego użytku – można przykleić karteczki z afirmacjami do kubka z herbatą lub zakupić gotową koszulkę (taką jak tutaj), czy książkę. Ciekawym pomysłem są pomalowane kamienie, które można wziąć do kieszeni czy do plecaka. Takie często czytane przypomnienia zostają w głowie na długo, a docelowo zmieniają cały obraz rzeczywistości dziecka.
Podsumowując – afirmacje to bardzo proste narzędzie, które łatwo wchodzi w nawyk, a ma ogromne znaczenie dla przyszłości naszego dziecka i dla jego postrzegania świata oraz samego siebie. Wyćwiczenie myślenia w dobry sposób o samym sobie bardzo pomaga później także w dorosłym życiu i buduje poczucie własnej wartości. Dlatego tak ważne jest, żeby rodzice od najmłodszych lat zwracali się do dziecka w sposób motywujący i żeby pomóc dziecku nauczyć się tego względem siebie. Zagwarantuje to naszym dzieciom w przyszłości pozytywne podejście do wielu spraw, większą świadomość podejmowania ważnych decyzji oraz pewność siebie.
Pingback: Oceny: Droga do Sukcesu czy Pułapka Stresu? – Bliskościowy Tata
Pingback: Tak! Zrób to!