Masz czasami wrażenie, że Twoje słowa, a w szczególności polecenia kierowane do Twojego dziecka dosłownie odbijają się jak od ściany? Albo wydaje Ci się, że, mimo że jesteś tuż obok, to dziecko Cię nie słyszy lub celowo ignoruje?
Wyobraź sobie, że nie jesteś jedynym takim rodzicem na świecie! Mało tego… Najprawdopodobniej zachowanie Twojego dziecka jest całkowicie normalne i nie musisz zapisywać go na żadne badanie słuchu (choć pod względem logopedycznym i profilaktycznym oczywiście zawsze warto sprawdzić, czy wszystko jest w porządku).
Dlaczego dziecko mnie nie słucha?
Kiedy wołamy dziecko po raz trzeci, żeby przyszło na obiad, a ono nawet nie odpowiada, bo jest zajęte zabawą, to potrafi nas to naprawdę wyprowadzić z równowagi. Jest jednak różnica w tym, czy dziecko nas nie słucha, czy nie słyszy, chociaż czasami może to być bardzo mocno powiązane. Dzieci najczęściej nie słuchają nas z dwóch powodów.
Kiedy je zrozumiemy, będzie nam o wiele łatwiej!
Po pierwsze Twoje dziecko może nie chcieć – to na pierwszy rzut oka oczywiście mało racjonalny powód, bo my też nie chcemy wielu rzeczy, a robimy je (np. chodzimy codziennie do pracy), ale w przypadku naszego dziecka oznacza to nic innego jak odmienne od naszych potrzeby i cele. Najlepiej byłoby rzecz jasna w te sytuacji porozmawiać z dzieckiem, ale niestety może się okazać, że małe dziecko nie będzie umieć tego dokładnie nazwać i wyjaśnić.
Po drugie istnieje prawdopodobieństwo, że nie może Cię usłyszeć, bo jest bardzo mocno zaangażowane w inną czynność.
W przypadku dzieci nie istnieje coś takiego jak podzielność uwagi i jeżeli dziecko czymś się zajmuje, to najpewniej oddaje się temu w 100%. Wszelkie próby dotarcia do niego wołaniem z innego pomieszczenia domu, kiedy jest całkowicie pochłonięte swoim zajęciem, mogą w takiej sytuacji okazać się po prostu niemożliwe.
Są także inne czynniki poza koncentracją na swoim zajęciu, które uniemożliwiają usłyszenie rodzica:
– dziecko może czuć się przytłoczone zbyt dużym naciskiem z Twojej strony
– może się okazać, że dziecko czuje się przebodźcowane po całym dniu podporządkowywania się np. w przedszkolu, a w takiej sytuacji przy Tobie, kiedy czuje się bezpiecznie, może reagować złością czy płaczem na najprostsze polecenia
– dziecko Cię nie rozumie – mówisz za dużo, za szybko lub zbyt skomplikowanie np. synku ubierz buty, bo ja tylko spakuję Ci wodę do plecaka i wychodzimy, żebyśmy przed treningiem zdążyli jeszcze szybko skoczyć do sklepu i kupić buraki do obiadu – uwierz, że niejeden dorosły nie potrafiłby się skupić na swoim zadaniu w tej wypowiedzi, czyli na ubraniu butów, a co dopiero małe dziecko.
Co robić, żeby dziecko zaczęło słyszeć i słuchać?
Pamiętaj, że zmianę musisz rozpocząć od siebie. Jeżeli chcesz, żeby Twoje dziecko Cię słuchało, zacznij stosować metodę trzech kroków.
KROK 1 – STWÓRZ PRZESTRZEŃ
Przede wszystkim powinniśmy zacząć od tego, żeby skupić się na dziecku. Rzucanie przez nas poleceń na prawo i lewo, wołanie z drugiego pomieszczenia, czy wypowiedzi w czasie gdy dziecko jest zajęte i nawet na nas nie patrzy są po prostu bez sensu. Twoje dziecko najpewniej nie chce robić Ci na złość – zwyczajnie nie może Cię słyszeć, a Twoje rosnące zdenerwowanie na nic się tutaj zda, bo kiedy już dziecko skupi na Tobie swoją uwagę, to Ty w złości podnosisz ton lub wściekasz się, że „nigdy Cię nie słucha, chociaż prosisz o coś 10 razy”. W tej sytuacji dziecku automatycznie włącza się mechanizm obronny, nie chce Cię słuchać i żadne z Was nie wychodzi z tego zwycięsko.
Aby to zmienić, musisz świadomie aktywować więź z dzieckiem – w tym celu możesz:
– przyjść do dziecka jeżeli jesteś w innym pomieszczeniu i szukać kontaktu wzrokowego
– możesz usiąść obok dziecka, kucnąć, żeby znaleźć się na jego wysokości i dotknąć ramienia czy pleców dziecka
– zbliż się do dziecka np. zwracając się do niego po imieniu, okazując zainteresowanie tym, co robi czy używając do niego miłych słów
KROK 2 – ZAAKCEPTUJ
Oczywiście drogą do sukcesu będzie tutaj akceptacja i zrozumienie. Na początek musisz zaakceptować cele i potrzeby Twojego dziecka i zwyczajnie zgodzić się z tym, że może chcieć czegoś zupełnie innego niż Ty. Jeżeli akurat dziecko świetnie się bawi, a Ty chcesz, żeby przerwało, poszło się wykąpać i szykować do snu to nic dziwnego, że pierwszą reakcją na Twój pomysł będzie zignorowanie go, a później bunt. Wyobraź sobie, że Ty właśnie oglądasz ulubiony serial i kulminacyjnym momencie do pokoju wchodzi Twój mąż, wyłącza telewizor i każe Ci iść spać – czy czujesz wtedy wewnętrzną radość, czy raczej na usta cisną Ci się w stronę ukochanego najbardziej spektakularne wyzwiska, jakie znasz? No właśnie!
Dla budowania jak najlepszych relacji z naszym dzieckiem konieczna jest akceptacja, że jest ono zupełnie osobną, autonomiczną jednostką z własnymi potrzebami. I chociaż oczywiście istnieją skrajne sytuacje, w których to rodzic decyduje za dziecko i to natychmiast (np. jeżeli maluch chce dotknąć żelazka czy przebiec przez ulicę za piłką) w celach bezpieczeństwa to jednak w większości sytuacji codziennych traktowanie dziecka po partnersku i danie mu możliwości swobodnej wypowiedzi i uczestniczenia w ustaleniach, które go dotyczą, może przynieść najwięcej korzyści.
KROK 3 – WYPOWIADAJ SIĘ JASNO
Ustaliliśmy już wcześniej, że wypowiedź, w której używasz bardzo wielu skomplikowanych i nakładających się na siebie planów może być trudna do rozumienia nie tylko dla dziecka. Skup się na tym, aby Twoje wypowiedzi były jednoznaczne, klarowne i wyraźne. Nie używaj sarkazmu ani podwójnych znaczeń, a także staraj się unikać znaków zapytania na końcu wypowiedzi.
Warto też pamiętać, że dziecięcy rozum „nie widzi” słowa „nie”. W pierwszej fazie rozwoju mózg dziecka omija słowo „nie”, więc to Twoim zadaniem jest nauczyć się formułować wypowiedzi inaczej np. „poczekaj tutaj ze mną” zamiast „nie idź za tatą”. Dziecko bowiem nie słyszy słowa „nie” tylko czasownik za nim i realizuje go. Dorośli, którzy nie mają tej świadomości, często uznają, że ich dziecko ich nie słucha, a w rzeczywistości wynika to po prostu z etapu rozwoju, na którym jest dziecko.
Jeżeli Twoje dziecko się z Tobą nie zgadza, nie chce postąpić tak, jak mówisz, to Twoim zadaniem jest wyjaśnić mu co dokładnie się dzieje. Nazwanie Waszych potrzeb, które w tym momencie się zderzają jest dla dziecka dużym ułatwieniem w komunikacji. Jednocześnie wyjaśnienie dziecku czego chcesz i co jest dla Ciebie ważne, ale także danie do zrozumienia, że wiesz co jest w tej chwili ważne dla niego sprawia, że będzie ono chętniej z Tobą współpracować i możecie poszukać wspólnych rozwiązań, które będą akceptowalne dla obu stron.
Podsumowując…
Pamiętaj, że Twoje dziecko NIE ROBI CI NA ZŁOŚĆ. Kiedy jednoznacznie zaakceptujesz, że może ono być skupione na swoim zajęciu i Cię nie słyszeć lub ma odmienne potrzeby, więc Cię nie słucha, to o wiele mniej nerwów będzie Cię to kosztować. Kluczowe do prawidłowej komunikacji między Wami będzie stworzenie warunków – danie dziecku ciepła, miłości i poczucia bezpieczeństwa.